sobota, 5 lipca 2014

Transformers i roboty wszelakie - nowa pasja Franka

Gdzie czasy Tomka, Stacykowa i Strażaka Sama? Odeszły w dal... Teraz najlepsze są Transformersy i Gwiezdne Wojny (w wersji Lego). Trochę mi szkoda tych niewinnych, kolorowych historyjek, ale cóż Franek dorasta. W połowie kwietnia odwiedzimy imprezę Transformers organizowana na terenie centrum handlowego Blue City. Obawiałam sie tłumów - a na miejscu miłe rozczarowanie. Tłumów brak - zainteresowanie umiarkowane.

 

Na podest z grą (jedyne miejsce z kolejka) się nie pchaliśmy, bo Franek jeszcze by nie ogarnął sterowania bohaterem ruchami własnego ciała. Przycupnęliśmy za to obok w małym "kinie". Tutaj filmy dla dzieci przerywane były reklama kinowego filmu "Transformers" co mogło maluchy nieco przestraszyć ale akurat Franek był zachwycony!


Przezornie zabraliśmy Transformersa którego Franek dostał na urodziny, dzięki czemu uniknęliśmy płaczu na widok zabawek w gablotach oraz rękach innych dzieci.


Playstation również ominęliśmy, podziwialiśmy za to dinozaura z najnowszej części filmu;)


 

Absolutnym hitem okazał się tor wyścigowy z małymi, sterowanymi samochodzikami !



Ale to nie koniec - na zewnątrz czekał na nas ogromny Optimus Prime!


Oraz niesamowita "transformerowa" ciężarówka pełna atrakcji!






Dodatkowo wokoło pełno było ulotek umożliwiających otrzymanie 30% zniżki na zabawki z serii Transormers - mimo, że obiecywałam sobie, że już więcej zabawek się w domu nie pojawi...zmiękłam i kupiłam małego transformersika ;)

Nasza mała kolekcja robotów wszelakich ;)

Podsumowując - może nie była to IMPREZA,  bardziej małe spotkanie dla fanów, jednak oceniam ją pozytywnie. Bez tłumów, bez wrzasków zawiedzionych i znudzonych dzieci, i bez masy kolorowych atrakcji. Nie zmęczyliśmy się, nie było problemu żeby pójść do domu. Można było spokojnie wszystko zobaczyć, dotknąć, pomacać itd. Starsze dzieci z pewności miały nieco więcej frajdy dzięki kilku stanowiskom z grami. No i ta zniżka na zakup. Też fajny pomysł. Szczerze mówiąc wolę take małe wydarzenia niż wielkie spędy z tłumami ludzi i głośną muzyką.

A na koniec poszliśmy na pizzę :)


3 komentarze:

  1. Ja już się boję, co będzie na fali, jak nasz Fifiś dorośnie do takich atrakcji;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aaaaa- sama szaleję na ich punkcie, mimo iż taka "stara" jestem :) Transformersika też bym kupiła ^^ Bumblebee to mój ulubiony :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapraszamy do dodania bloga w serwisie zBLOGowani! Mamy już ponad 2200 blogów z 22 kategorii.
    Należy założyć konto jako bloger i w 2 krokach dodać bloga do serwisu. Nasz robot sam pobiera aktualne wpisy i prezentuje je tysiącom użytkowników którzy codziennie korzystają ze zBLOGowanych. Dla blogera to korzyść w postaci nowych czytelników i większego ruchu na blogu. Zapraszamy!

    OdpowiedzUsuń