wtorek, 29 stycznia 2013

Magiczna mata Cuddlemat - hit, czy kit?

Wczoraj trafiłam w necie na nieznany mi dotychczas gadżet. Magiczna mate do łazienki - Cuddlemat. Zabawa w "tropiciela śladów" polega na tym, że mata zmienia kolor na neonowo- żółty w miejscu gdzie ma kontakt z ciepłem. Jednym słowem - gdy nasz szkrab wychodzi z wanny, staje rozgrzana stopą na macie, to w tym momencie pojawia się na niej odcisk jego małej stópki (raczki, pupki, czy co tam dotknie). Produkt jest podobno całkowicie bezpieczny i zmienia kolor na wyjściowy po wystygnięciu. W pierwszej chwili, zapalił mi się oczy. Zgodnie z obietnicą producenta wygląda to tak:



Wymiar :48 x 67 cm, tkanina: 100% bawełna, cena: 99 zł. (nieźle!)

Wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony http://www.babymama.pl/magiczna-mata-cuddlemat-p416.html gdzie można też matę zakupić. W pierwszym odruchu zaświeciły mi się oczy i pomyślałam, że absolutnie MUSZĘ ją mieć. Dobrze, że oduczyłam się robienia impulsowych zakupów w sieci (po kilku nieudanych nabytkach), bo potem przyszło opamiętanie. A jak to wcale nie działa jak na obrazku, a właściwie po cholerę mi to :). Wiem, że Frank by się w niej zakochał, wiem, ze przez pierwszych kilka dni ciągle musiałabym wywoływać na niej ślad,y ku jego radości - ale co potem? Czy Waszym zdaniem coś takiego warte jest aż 99 zł? A może któraś z Was miała taki wynalazek, albo o nim słyszała? Chętnie poznam Wasze opinie :)

5 komentarzy:

  1. Pierwsze widzę, ale zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też pierwszy raz widzę, ale fajna sprawa, na pewno wielka frajda dla dziecka.

    A w wolnej chwili zapraszam Cię do zabawy:
    http://msiksigrekzet.blogspot.com/2013/01/versatile-blogger-award.html


    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja po kąpieli bardzo szybko przenoszę Malucha do pokoju, tam go suszę i ubieram, więc u nas taka mata na razie by się nie sprawdziła. Ale kiedyś kto wie, może i kupię coś takiego :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Całkiem fajna ta mata ale jak dla mnie 99 zł to zdecydowanie za drogo....

    OdpowiedzUsuń
  5. nigdy nie widziałam, nigdy nie słyszałam ;)

    OdpowiedzUsuń